wtorek, 5 lipca 2011

Poszła kupić trampki, wróciła... oczywiście, że z czymś innym!

Helllo :)
Kochani, piszę do was pełna szczęścia. Może to wina 2 desperadosów i spalonych 4 fajek, nie wiem, aczkolwiek wiem, że jest dobrze i tak powinno pozostać do końca wakacji. Moje podejrzenia o tym, że ekipa ma do mnie dystans chyba były błędne, gdyż dzisiaj jak pojechałam na naszą miejscówę wszystko było jasne i przejrzyste, a ja znów czułam się jak u swoich. Nienawidzę, gdy dziewczyny są zazdrosne. Szczególnie te, które znam już kupę czasu. Jest taka jedna, z którą chodziłam do klasy w gimnazjum i jest dla mnie wredna, gdyż odnowiłam znajomość z jej przyjaciółką (w gimnazjum ją poznałam dzięki niej (masło maślane wiem -,-) i wszystkie się przyjaźniłyśmy-chyba można to tak nazwać) i dwa razy spotkałyśmy się bez niej, gdyż raz - wolała iść na imprezę niż pocieszać przyjaciółkę, że chłopak ją wyje**ł, a drugi raz nie chciała iść znów na moją imprezę. Więc w czwartek pokazała pełną klasę swojej wredności, nie chcąc mi powiedzieć, gdzie jest organizowany grill, a dziś marudząc przy pożyczaniu mi otwieracza. Szkoda gadać. Tak to jest jak się jest (przepraszam wszystkich normalnych...) jedynakiem.
Dzisiaj niektórzy stwierdzili z ekipy, że muszą zacząć oglądać Skinsów. Pytając mnie o czym to jest, bo się robi o tym głośno, nie wiedziałam im jak to wytłumaczyć, więc odp. "o znajomych, gdzie każdy praktycznie z każdym, budzą się w różnych miejscach i non stop imprezują, jednocześnie borykając się z problemami każdego nastolatka", ich odp? "Tak jak my!" (bez każdy z każdym xD)
Dzisiaj był mały Tokio Drift w wersji polskiej. Kumpela zadzwoniła "ratujcie! Stoję autem pod Silesią City Center na podziemnym, bo mi akumulator wysiadł", a co my zrobiliśmy? Zamiast jednego wysłać, to wszyscy 5 autami pojechali pomóc Hance. Ludzie patrzyli się na nas jak na idiotów, gdyż faceci prowadzili, a dziewczyny wychodząc z aut miały ze sobą każda praktycznie po piwie. I nasz okrzyk, gdy wysiedliśmy "Bo wszyscy jesteśmy w PLAYu"! (a tak serio to prawie nikt :D)

Czy was też od kilku dni męczy ból głowy? Ta pogoda mnie dobija -,-
Aczkolwiek dzisiaj już było widać przejaśnienia i wreszcie zobaczyłam błękitne niebo! No a potem oczywiście zaczęło znów padać... Aczkolwiek i tak nie poddawaliśmy się i siedzieliśmy na świeżym powietrzu, wdychając zapachy pobliskiej piekarni, która była już zamknięta oraz dym papierosowy.
A teraz zostawiam was z moim marzeniem...

17 komentarzy:

  1. śliczny ten wisiorek ;**
    ja tez mm cos od mojego eks. nie wyrzuce tego, wspomnienia są da mnie ważne ;3
    o jaaa... tez bym sie wkurzyała ;P
    obserwujemy ?.

    OdpowiedzUsuń
  2. zarówno ramki(myślałam o takich z ikei,ozdobionych) i antyramy to koszt jednej ok/2 zł. Więc bardzo źle nie jest,a wydaje mi się,że bedzie to miły gest.Buciki kupiłaś przepiękne,takie delikatne i kobiece.No i oczywiście gratuluje zdanej matury!

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie, że masz taką zgraną ekipę, a zazdrosną koleżanką nie powinnaś się przejmować, niektóre osoby tak już mają..
    Koturny lubię, ale te akurat nie przypadły mi do gustu :)
    Ładny wisiorek :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jejku, ta dziewczyna może być aż tak wredna? Przecież wie, że dobrze na tym nie wyjdzie, bo nie tylko ona zalicza się do waszej paczki i zamiast się z Tobą chociaż "poprawnie" dogadywać to robi wielkie problemy, ach.
    Teraz właśnie zrobił się taki bym na Skins'ów, tak jak kiedyś na MJ itd. Ja zaczęłam serial oglądać, gdy trwał już drugi sezon, szybko nadrobiłam straty z pierwszego, a teraz jestem na bieżąco (oglądam w internecie). Oczywiście uwielbiam odcinek, gdy oni są w Rosji. :>
    A Silesia teraz cała "rozkopana", bo ponoć jeszcze ją rozbudowują, ja nie chcę nawet wiedzieć jakie to duże niedługo będzie.

    Też niedawno przekonałam się do koturn (tak to się odmienia?) i zakupiłam sobie jedne w h&m. Zwykłe, bez ozdób i dodatków, że mogą do wszystkiego pasować.

    Świetny naszyjnik i jeżeli uda mi się w przyszłym roku do Francji pojechać to zabiorę Cię ze sobą. Przemycę w walizce ;)

    Pozdrawiam, T.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki:)
    Bułgaria- też super! Widzę wakacje na światowym poziomie:D. Oby się udały!
    Hm, wiesz, Ty zrobiłaś dobrze, w każdym razie- poświęciłaś się. A że oni tego nie docenili to już ich problem i koniec:).

    Ii zdziwię Cię- ja przeczytałam całość notki! Ha. I tak, po kolei..
    Chyba też muszę zacząć oglądać Skinsów.. Ale oglądasz tę wersję angielską, tak? Nie amerykańską? Słyszałam, że angielska dużo lepsza.
    Kurcze, ale akcja, hehe :D. Najważniejsze to dobra ekipa! Ja tam jestem w pleju ^^'.
    Koturny hmm.. podobają mi się, ale na kimś, sama się nie mogę odważyć jakoś :P.
    Wisiorek śliczny! Moja przyjaciółka (którą znam od 11 lat) ma obsesję na punkcie Paryża, Francji w ogóle. Ma bluzki z wieżą Eiffla, zawieszkę charms przy bransoletce w kształcie wieży.. Ale takie drobiazgi są śliczne:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziewczyny potrafią być strasznie wredne. Dlatego chyba mniejsze opory mam przed poznaniem chłopaka.
    Też tak mam, że jak się wybiorę do sklepu po konkretną rzecz to zamiast tej jednej znajdę tysiąc innych. śliczny wisiorek! Zawsze chciałam mieć taki z wieżą Eiffla! Też zachwycam się Paryżem:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja po prostu kocham ich muzykę. Działa na mnie jak nic innego na świecie, też się na niej wychowałam, mam z nią tyle wspomnień, jedna piosenka potrafi całkowicie zmienić mój nastrój na dobry/zły, po prostu kocham ich muzykę.
    a co do nich to gdy miałam z 13 lat to jarałam się nimi, teraz nawet nie wchodzę na żadne strony o nich, po prostu szkoda mi jak bardzo się zniszczyli i zmienili, więc nie mam ochoty o nich gadać, to dla mnie bolesny temat bo bardzo mi na nich zależy, sama się sobie dziwie że tak bardzo, nie wiem czemu oni tak na mnie działają, ale tak już jest. byłabym wdzięczna gdybyś nie odpisywała na ten komentarz, nie lubię o nich gadać a tym bardziej czytać xd

    OdpowiedzUsuń
  8. świetne buty;]
    przydatne na lato;]
    zapraszam do mnie na bloga;*

    OdpowiedzUsuń
  9. i znowu ten paryż...eh!chcę tam wrócić!

    OdpowiedzUsuń
  10. Spora notka :) śliczne buty:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ładniutkie buty , widzę też że prostownica bardzo fajna ;) Co do notki , to nieźle się bawimy w Polsce , haha:D

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczne buty ;) Szkoda, że już ostatnie ;p
    Niestety coraz częściej zdarzają się takowe osoby i najlepiej po prostu je ignorować, ale czasem już nie da się i trzeba im coś powiedzieć.
    Miłego wypoczynku w Bułgarii ;) Słyszałam, że to piękny kraj ;)
    A prostownica naprawdę fajna ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Przepiękne butki i naszyjnik !

    OdpowiedzUsuń

Google Website Translator Gadget